2018/09/10

Taken by the wind






Zasiane głęboko ziarna w końcu znajdą dla siebie ujście. Przebiją lodowy puch goryczy, smutku i emocjonalnej labilności. Wystawią swoje lico na ciepłą powierzchnię, skraplając ból. Przez chwilę poczują wolność i powiewy wiatru, zanim na nowo oblepi je zima. Przez chwilę poczują, że jutro należy do nich. Nim skarleją przed czerstwą glebą, po której niegdyś stąpały ich pragnienia. Gruchot o skały ciężaru noszonego na dojrzałym sercu wcale nie jest początkiem nowego. Jest odzieraniem starego z tych wszystkich skrytych pragnień, wystawianiem na powierzchnię świeżych ran jego duszy, żywionych solą każdego niespełnionego aktu w tym całym teatrze.

2018/08/09

In the muddy water we’re falling.



Przerwy od siebie już tak bardzo nie bolą, jak kiedyś. Powroty po nich są już łagodniejsze. Nie ma lamentów. Nie ma płaczu, że człowiek wyssany jest z każdego pierwistka siebie, bo długiej walce z wiatrakami. Nie ma już tych walk. Tych bez cienia nadziei na dobre zakończenia. Zamiast tego na nowo kłębi się pasja odkrywania, świeżość nowego, spokojne zaglądanie w swój środek. Nie potrzeba już spektakularnych zwrotów akcji, by czuć, że doszło się do czegoś. Za to jest stare dobre kroczek po kroczku, więcej cierpliwości, która nigdy nie była najsilniejszą cechą, ekscytacja przed układaniem swojej codzienności na nowe sposoby. nowa rzeczywistość, która uaktualnia marzenia. Są też nowi ludzie, dla których twoja obecność w tym nowym świecie jest w pewien sposób kluczowa. Nic bardziej nie motywuje i nie głaszcze, po tych wszystkich przepłakanych wieczorach, otrzepywaniu się z upadków i strachu przed czymś więcej.

2018/03/02

Co warto zobaczyć w Sztokholmie? - bez przewodnika w ręku / What to see in Stockholm? - without a guide in hand



Odwiedzenie Szwecji, zamieszkanie w niej, było swoistym marzeniem, które kiełkowało we mnie przez lata. Miłość do tego miejsca, jego prostoty, surowości, czegoś niezwykle przyciągającego, co niosła za sobą niewytłumaczalna miłość do łosi, skandynawskiego designu, kawy oraz Dzieci z Bullerbyn sprawiły, że nie wyobrażałam sobie innej destynacji. Nie była to łatwa fascynacja, gdyż Szwecja ma różne oblicza, mimo to niespełna pięć lat temu skupiłam całą swoją energię, aby znaleźć w niej swoje miejsce. Od samego początku czułam, że będzie to Sztokholm. 


Visiting Sweden and eventually living there was a dream that grew in me over the years. My love to this country, its simplicity, severity, was such an alluring feeling growing inside me. The inexplicable love for moose, Scandinavian design, coffee, and Six Bullerby Children by Astrid Lindgren made it impossible for me to even consider anywhere else. It was not an easy fascination, because Sweden has different sides to it. However, less than five years ago I focused all my energy to find "my place" in this country. From the very beginning, I felt that it had to be Stockholm.